Adam Mickiewicz a Białoruś

Za moich czasów o obrzędzie Dziadów mówiło się w szkole oględnie, że "ludowy", podobnie jak inne motywy w jego twórczości. Nic o białoruskości. Jeszcze gorzej było za czasów Sokrata Janowicza:

Popadałem w coraz większe zdziwienie ogromem poznawanej przeszłości Białorusi. I jak to ze mną bywa, natychmiast chciałem podzielić się swymi wrażeniami z innymi ludźmi, właśnie usiłując publikować swe teksty-zdziwienia na ten temat. Byłem bowiem w tym przedmiocie nie mniej głupi, aniżeli wszyscy Białorusini. Trzeba koniecznie wiedzieć, że historii Białorusi od dawna zakazano i jeśli cokolwiek dowiadywano się z niej, to jedynie w postaci prowincji polskiej bądź rosyjskiej. Nigdy zaś jak o zjawisku samoistnym. Pamiętam, jak się potężnie naraziłem polonistce w technikum, kiedy upierałem się przy białoruskich korzeniach twórczości Adama Mickiewicza. Odebrała ona to niczym potwarz polskiemu wieszczowi. Występujące w „Panu Tadeuszu” nazwy roślin „świerzop” czy „dzięcielina” – niezrozumiałe Polakom – objaśniała wielce bałamutnie, gdy tymczasem szło o najzwyklejszą naszą „świrepkę”, „dziacialinę”. Oczywiście, zarobiłem przysłowiową „pałę” z przedmiotu, a także po raz pierwszy epitet „białoruskiego nacjonalisty”, co mnie cholernie wbiło w dumę!

Dzisiejsze ściągi internetowe dla maturzystów świadczą o znacznym postępie. Wiele z nich wspomina np. o białoruskim pochodzeniu święta Dziadów. Warto zauważyć, że gdy czasem mówi się w szkole o "folklorze litewskim" u Mickiewicza, to w rzeczywistości chodzi również o folklor białoruski. W czasach Mickiewicza bowiem słowa "Litwa" używano w sensie: Wielkie Księstwo Litewskie. Na użytek byłych i przyszłych maturzystów przytaczam kilka dalszych wiadomości o białoruskich inspiracjach Mickiewicza.

  • To lubię: motyw odwiedzania starej cerkwi przez zmarłych. Zgodnie z podaniami Białorusinów, nieczyste siły i zagubione dusze znajdują sobie przystań właśnie w takich miejscach.

  • Kurhanek Maryli: białoruska tradycja pogrzebowa, zgodnie z którą krzyże i kamienie stawiane były tylko na grobach mężczyzn – na grobach kobiet zaś usypywane były kurhanki.

  • Dudarz, Lilie: Postać wędrownego śpiewaka lub Starca, charakterystyczna dla dawnej Białorusi, uosobienie mądrości i cnoty.

  • Świtezianka, Rybka: W Białorusi, kraju rzek i jezior, każdy chłop wierzył w bajkowe istoty zamieszkujące zbiorniki wodne. Było nawet święto rusałek, obchodzone rano drugiego dnia Zielonych Świątek.

  • Pani Twardowska, Tukaj: Umowa z czartem spisywana jest na wołowej skórze. W białoruskich legendach i baśniach symbolem siły nieczystej jest właśnie wołowa skóra, na której diabeł spisuje grzechy. Łysa Góra jako miejsce sabatu czarownic. Zgodnie z podaniami białoruskimi, "na Koladę, podobnie jak na spotkanie wiosny i w świętojańską noc, na Łysą Górę w Kijowie zlatują się wiedźmy i czarownice, a litewskie wiedźmy na górę Szatriju, natomiast polskie, czeskie i słoweńskie na Babią Gorę".

  • Powrót taty: Buława jest bronią często występującą w podaniach białoruskich.

  • Świteź: z białoruskich podań pochodzi motyw zniknięcia cerkwi, która za grzechy ludzi zapadała się pod ziemię, wraz z tymi, którzy się w niej znajdowali.


  • Wymienione przykłady pochodzą z: A. Brusiewicz, Kultura białoruska w "Balladach i romansach" Adama Mickiewicza, w: Poszukiwanie wspólnych korzeni kulturowych Białorusi i Polski, Materiały z konferencji międzynarodowej, Wigry 6-8 czerwca 2005, Suwałki 2005

  • Słowo jest wszystkim, rozmowa z Sokratem Janowiczem. Wynika z niej, iż powszechne przeświadczenie Polaków, że "świerzopa ni ma", powinno już dawno runąć (więcej o świerzopie tutaj).

  • Nawiasem mówiąc – Adam Mickiewicz jest dziś jednym z ważniejszych pisarzy, których poznają w szkole dzieci na Białorusi, także w szkołach rosyjskojęzycznych. Wśród lektur obowiązkowych są też dzieła Elizy Orzeszkowej i Henryka Sienkiewicza – pisał Jerzy Haszczyński w 1999 roku. Artykuł Mniej łaknienia, mniej obaw jest już trochę nieaktualny w części dotyczącej sytuacji sytuacji bytowej na Białorusi. Nie wiem, czy lektury w szkołach pozostały te same? Bardzo jednak ciekawe są fragmenty dotyczące historii stosunków Białorusinów z Polakami.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s