To trochę trudne do uwierzenia, ale wspomniana przeze mnie w poprzedniej notce strona lukashenko2008.ru jest chyba całkiem serio. O poważnym potraktowaniu tematu świadczyłby np. dział Humor, gdzie Aleksander Milinkiewicz – opozycyjny kandydat z ostatnich wyborów prezydenckich na Białorusi – jest przedstawiony jako amerykański sługus:

„Lalka na sprzedaż”
Cień wątpliwości co do powagi przedsięwzięcia rzuca natomiast dział Agitacja z plakatami ukazującymi oblicze kandydata:
„Aleksander Miński”
Czy to te plakaty są porozwieszane po Moskwie? Jeśli tak – nie dziwię się, że prości obywatele uwieczniają je w aparatach i komórkach…
Wisienką na torcie jest zaś Orgkomitet, którego niestety nie da się tu wkleić z uwagi na rozmiary. Proszę wejść pod ten link. Członkowie Komitetu Organizacyjnego nieodparcie przywodzą mi na myśl film „Big Lebowski„.