Rok temu były szumne deklaracje o ułatwieniu Białorusinom dostępu na Zachód. Oto na czym się skończyły – Twoserge opisuje swoje zmagania o otrzymanie polskiej wizy:
- 2 polskie konsulaty na całą Białoruś.
- Każdy konsulat otwarty 2.5 godziny dziennie.
- Twoserge zapisał się do kolejki w piątek – jest trzysta czterdziesty.
- Jego kolej przyjdzie w być może okolicach środy.
- Po obmacaniu przez polskiego żołnierza dostanie się…
- …do drugiej kolejki.
- Koszt wizy 5 euro.
Przypominam, że w latch 90., zanim weszliśmy do Unii Europejskiej, mogliśmy swobodnie wjeżdżać do Niemiec – wizę dostawało się automatycznie i za darmo na przejściu granicznym w formie pieczątki.
A więc Niemcy byli bardziej życzliwi wobec nas, niż my jesteśmy wobec Białorusinów. Ciekawe, że w polskich stereotypach wciąż istnieje przekonanie, że Niemcy to są gbury, a my – kochamy naszych wschodnich sąsiadów.
Jest mi wstyd, że tak traktujemy Białorusinów. Jak gdybyśmy nie mieli wobec nich żadnych zobowiązań… Nasza wspaniała "polityka wschodnia" i piękne deklaracje poszły w las…