Dni Kultury Białoruskiej w Krakowie

23-25 kwietnia 2007: Dni Kultury Białoruskiej w Krakowie

W dniach 23 – 25 kwietnia 2007 roku w Krakowie odbędą się IV Dni
Kultury Białoruskiej. Będzie to część pierwsza, Wiosenny Oddech
Wolności 2007, natomiast część druga odbędzie się na jesieni. Głównymi
organizatorami przedsięwzięcia są: (W)Koło Rosji przy Instytucie
Filologii Wschodniosłowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz
Fundacja Studentów i Absolwentów Uniwersytetu Jagiellońskiego
"Bratniak" pod honorowym patronatem Rektora UJ prof. dr hab. Karola
Musioła. Impreza jest kontynuacją I edycji DKB, która odbyła się na
Uniwersytecie Jagiellońskim w dniach 14-18 IV 2004. Dni Kultury
Białoruskiej to na terenie Polski jedna z najważniejszych kulturalnych
inicjatyw poświęconych Białorusi.

IV edycja Dni Kultury Białoruskiej dzięki urozmaiconemu programowi
kulturalnemu i naukowemu, licznym seminariom i konferencjom daje
wyjątkową okazję do zapoznania się nie tylko historią białoruskiej idei
narodowej, lecz również z aktualną sytuacją opozycji politycznej na
Białorusi. Nasze panele dyskusyjne umożliwiają poznanie różnych opinii
na temat drogi, którą kroczy nasz wschodni sąsiad oraz jej alternatyw.
Wystawy, koncerty i pokaz filmowy przybliżą szerszej publice
działalność białoruskich artystów młodego i starszego pokolenia.

W Polsce niewiele uwagi poświęca się poznawaniu kultury najbliższych
sąsiadów. Jednak nasza wiedza dotycząca Białorusi m.in. dzięki Dniom
Kultury Białoruskiej z roku na rok się zwiększa, choć wciąż nie jest
wystarczająca. Organizatorzy tego swoistego święta kulturalnego starają
się to zmienić poprzez przybliżanie Polakom i zagranicznym Gościom
białoruskich problemów i piękna tej kultury .

IV Dni Kultury Białoruskiej rozpocznie w poniedziałek 23 kwietnia k onferencja na temat: „Kultura i polityka Polski i Białorusi w kontekście Unii Europejskiej”. Udział w niej wezmą goście z zagranicy: przywódca opozycji demokratycznej na Białorusi dr Aleksandr Milinkiewicz; prezes nie uznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys, i Józef Pożecki, wiceprezes owego Związku. Przedstawicielem mniejszości białoruskiej w Polsce będzie dr Oleg Łatyszonek,
prezes Białoruskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce i lider ruchu
demokratycznego Białorusinów w Polsce. Związek Polaków na Białorusi
skupia ok. 25 tysięcy członków i obecnie jest największą niezależną
organizacją społeczną na Białorusi. Od VI Zjazdu Związku w marcu 2005,
podczas którego odsunięto od władzy Tadeusza Kruczkowskiego i wybrano
na stanowisko przewodniczącego Związku Andżelikę Borys, organizacja
pozostaje w ostrym sporze z władzami w Mińsku. Na życzenie owych władz
Zjazd został powtórzony, a delegaci pod presją wyłonili nowego prezesa,
Józefa Łucznika. Te decyzje nie zostały zaakceptowane przez wielu
działaczy polskich oraz polskie władze, które zapowiedziały, że będą
wspierać działaczy skupionych wokół Andżeliki Borys.

W Centrum Kultury Rotunda odbędzie się pokaz krótkometrażowych filmów poświęconych czarnobylskiej tragedii i jej społecznym skutkom. W ramach projektu Krzyk Czarnobyla
powstały zdjęcia ilustrujące życie zwykłych ludzi zamieszkujących
tereny, które najbardziej ucierpiały wskutek wydarzeń sprzed 21 lat.
Będzie to więc wyjątkowa okazja, by dowiedzieć się, jak Białoruś
odczuła, i do dziś jeszcze odczuwa, konsekwencje czarnobylskiej
katastrofy. Filmom będzie towarzyszył komentarz autorów.

Wieczorem tego samego dnia w studenckim klubie Żaczek odbędzie się koncert rockowy grupy Towarzysz Mauzer.
W 2005 roku zwyciężyła ona na festiwalu białoruskiej muzyki rockowej
Basowiszcza, który co roku odbywa się na Białostocczyźnie. W dorobku
zespołu jest płyta Radas’c’ nagrana w 2006 roku. W niezwykle energetycznych piosenkach Towarzysza Mauzera
jest coś z lirycznego i zarazem niemal nihilistycznego nawoływania do
buntu w sytuacji, gdy wszystko wokół wydaje się być pogrążone w
głębokiej i nieuleczalnej śpiączce. Zespołem towarzyszącym będzie Madżenta.

Na wtorkowe popołudnie zaplanowany jest pokaz filmu Ploszcza w Kinie pod Baranami oraz spotkanie z reżyserem, Jurijem Chaszczavackim. Wydarzeniu temu będzie towarzyszyć promocja książki Białoruś – kartofle i dżinsy autorstwa dwójki młodych dziennikarzy „Tygodnika Powszechnego”, Małgorzaty Nocuń i Andrzeja Brzezieckiego. Według Mariusza Mackiewicza, polskiego ambasadora w Mińsku w latach 1998-2002, jest to świetny reportaż, zajmująca lektura. Do dyskusji zaplanowanej po pokazie filmu zaproszono osoby, które brały udział w wydarzeniach przedstawionych w filmie.

Wieczorem zapraszamy Państwa na jam-session grupy Madżenta.
Środa to dzień zamknięcia pierwszej części IV Dni Kultury Białoruskiej.
W ramach Spotkań Wschodnich Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej
UJ i Otwartych wykładów Zakładu Historii Europy Wschodniej Instytutu
Historii UJ odbędzie się spotkanie z dr Olegiem Łatyszonkiem z Katedry Kultury Białoruskiej Uniwersytetu w Białymstoku. Przedstawi on swoją książkę „Od Białych Rusinów do Białorusinów”.
W czasie rozmowy z autorem poruszone zostaną problemy kształtowania się
białoruskiej idei narodowej w okresie od XV do XVII stulecia.

O godzinie 17.00 odbędzie się wernisaż fotograficzny pod tytułem Tutejsi. Autorką zdjęć jest Katarzyna Mieżawiec. Na kolejny wernisaż fotograficzny zapraszamy do Cafe Ptaszyl.
Będą tam wywieszone zdjęcia zrobione przez studentów z Białorusi,
którzy zostali objęci programem im. Kalinowskiego. Zapraszamy w każdy
dzień trwania IV DKB.

Kolejny i ostatni element programu to koncert zespołu Troica,
którego muzyka jest utrzymana w konwencji folk – rockowej. Grupę
współtworzą Ivan Kirchuk, Yury Dzmitryjeu i Yury Paulouski. Inspiracją
dla powstania Troicy w 1996 roku stała się chęć popularyzowania
rodzimej muzyki ludowej w szerszym kontekście kulturowym, a bazą dla
jej twórczości stały się materiały zebrane podczas wypraw
etnograficznych. Zespół wykonuje białoruskie pieśni w archaicznych
technikach wokalnych i wzbogaca je współczesnymi aranżacjami. Muzyczna
wszechstronność Troicy zadecydowała o sukcesie zespołu za
granicą. Jej pionierski wkład w popularyzację białoruskiej ludowej
muzyki był ważnym impulsem dla powstania na Białorusi jednej z
najbardziej znaczących i ciekawych scen world-music w Europie.

Program:


IV Dni Kultury Białoruskiej

Oddech Wiosennej Wolności”

23-25 kwietnia 2007 Kraków


23 Kwietnia 2007


10.00 Uroczyste otwarcie IV Dni Kultury Białoruskiej w Krakowie,
przywitanie przedstawicieli władz Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz
władz miasta Krakowa.



sala konferencyjna Biblioteki Jagiellońskiej


Al. Mickiewicza 22



10.00-13.00 Konferencja
„Kultura i polityka Polski oraz Białorusi w kontekście Unii Europejskiej

  • dr Aleksander Milinkiewicz, przywódca opozycji demokratycznej na Białorusi,
  • Andżelika Borys, prezes nieuznawanego Związku Polaków na Białorusi,
  • Józef Pożecki, wiceprezes nieuznawanego Związku Polaków na Białorusi, odpowiedzialny za kontakty ze Światową Polonią,
  • dr Oleg Łatyszonek, prezes Białoruskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce,lider ruchu demokratycznego Białorusinów w Polsce.

  • Przedstawiciele polskich partii politycznych,
  • Przedstawiciele studentów z Białorusi, osoby objęte programem im. Kalinowskiego



Moderator: Prof. dr hab. Grzegorz Przebinda,


Instytut Filologii Wschodniosłowiańskiej UJ


sala konferencyjna Biblioteki Jagiellońskiej


Al. Mickiewicza 22




15:00 – 18:00
“Nowe oblicze wsi białoruskiej. Skutki tragedii czarnobylskiej”

Pokaz filmów krótkometrażowych: materiały z wyprawy przeprowadzanej w ramach projektu
„Krzyk Czarnobylu”, spotkanie z autorami zdjęć.

Centrum Kultury “ROTUNDA”


ul. Oleandry 1



20:00
Koncert grupy “Towarzysz Mauzer” etno-rokc oraz grupy Madżenta,jazz-rock
wstęp bezpłatny

klub “Żaczek”


ul. 3 Maja 5


24 kwietnia 2007


17:00 pokaz filmu
Ploszcza, spotkanie z reżyserem Juriem Chaszczawackim.

Po filmie: poczęstunek


18.30 Promocja książki
Białoruś – kartofle i dżinsy Małgorzaty Nocuń i Andrzeja Brzezieckiego.

Rozmowa z uczestnikami wydarzeń przedstawionych w filmie „Ploszcza” oraz z reżyserem Jurijem Chaszczawackim.


Kino pod Baranami,


Rynek Główny 27



20:00
Koncert grupy Madżenta jazz-rock, jam-session

Kawiarnia Naukowa


Ul. Jakuba 29-31


25 kwietnia 2007

11:30 – 13:00 Prezentacja książki dr Olega Łatyszonka
„Od Białych Rusinów do Białorusinów”.

W ramach
Spotkań Wschodnich Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej UJ i Otwartych wykładów Zakładu Historii Europy Wschodniej Instytutu Historii UJ

Moderator – prof. dr hab. Grzegorz Przebinda – K ierownik Katedry
Kultury Słowian Wschodnich Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej


Prof. dr hab. Andrzej Nowak – kierownik Zakładu Historii Europy Wschodniej Instytutu Historii UJ


Sala Tischnera, Instytut Historii UJ, ul. Gołębia 13



17.00 Fotowernisaż
Tutejsi, autor zdjęć: Katarzyna Mieżawiec

Piwnica pod Baranami



Zamknięcie pierwszej części IV edycji Dni Kultury Białoruskiej w Krakowie,


20.00 koncert zespolu
Trojca

wstęp bezpłatny


Klub Studencki
Żaczek,
ul. 3 Maja 5

Kraków, 24.4.2007, kino Mikro

24 kwietnia 2007 o godzinie 17.00 w kinie Mikro w Krakowie odbędzie się pokaz filmu "Plac" Jurija Chaszczewackiego.

Jurij Chaszczewadzki urodził się
w Odessie, w czasach radzieckich pracował w dziale propagandy
Białoruskiej TV. Jest reżyserem wielu filmów dokumentalnych, nie tylko
o Białorusi, ale także krajach byłego ZSRR. Sławę za granicą zdobył po
nakręceniu filmu „Обыкновенный президент", czyli „Zwyczajny
prezydent”. Dokument był biografią prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Kilka dni po premierze filmu na Zachodzie do mieszkania
Chaszczewadzkiego wtargnęło najprawdopodobniej białoruskie KGB. Reżyser
został brutalnie pobity. Kiedy obudził się w kałuży krwi nie mógł
wstać. Złamano mu obie nogi.

Kolejny słynny film Chaszczewadzkiego nosi tytuł Площадьczyli
„Plac”. Został nakręcony po marcowych wydarzeniach w Mińsku ubiegłego
roku. Wtedy właśnie – po sfałszowaniu wyborów prezydenckich – tysiące
Białorusinów wyszło, w akcji protestu na ulice stolicy. Powstało też,
na wzór kijowskiego, maleńkie miasteczko namiotowe. Film opowiada o
tamtych chwilach. Znalazły się w nim także unikalne kadry z likwidacji
miasteczka przez milicję i wojska specjalne. Czasem film nazywa się też
„Placem Kalinowskiego”. Kalinowski – XIX-wieczny bohater Białorusi –
jest dla białoruskiej młodzieży symbolem przemian. Czekają na nowego
Kalinowskiego, który poprowadzi ich do demokracji. Chaszczewadzki
mówił, że podczas kręcenia filmu odkrył kto jest nową białoruską
arystokracją. To właśnie ta młodzież, wsadzana do więzień i
pacyfikowana na demonstracjach wciąż walczy.

Filmy
Chaszczewadzkiego są na Białorusi kultowe. Kopiowane i rozpowszechniane
w setkach tysięcy egzemplarzy. Reżyser jest jednym z bohaterów książki
„Białoruś – kartofle i dżinsy”


Dyskusja
na promocji książki będzie się koncentrować wokół problemów
współczesnej Białorusi (społeczeństwo, polityka, opozycja, władza) i
filmu.

W promocji książki „Białoruś –
kartofle i dżinsy” wezmą udział: Adam Szostkiewicz z „Polityki”
(prowadzący), Jurij Chaszczewadzki (gość z Mińska, reżyser filmu
„Plac”), oraz autorzy książki Małgorzata Nocuń i Andrzej Brzeziecki
(dziennikarze „Tygodnika Powszechnego”).

Polityka wschodnia w wykonaniu naszego rządu

Rok temu były szumne deklaracje o ułatwieniu Białorusinom dostępu na Zachód. Oto na czym się skończyły – Twoserge opisuje swoje zmagania o otrzymanie polskiej wizy:


Konsulat Rzeczypospolitej Polskiej w Mińsku. (twoserge.fotolog.pl)

  • 2 polskie konsulaty na całą Białoruś.
  • Każdy konsulat otwarty 2.5 godziny dziennie.
  • Twoserge zapisał się do kolejki w piątek – jest trzysta czterdziesty.
  • Jego kolej przyjdzie w być może okolicach środy.
  • Po obmacaniu przez polskiego żołnierza dostanie się…
  • …do drugiej kolejki.
  • Koszt wizy 5 euro.

Przypominam, że w latch 90., zanim weszliśmy do Unii Europejskiej, mogliśmy swobodnie wjeżdżać do Niemiec – wizę dostawało się automatycznie i za darmo na przejściu granicznym w formie pieczątki.

A więc Niemcy byli bardziej życzliwi wobec nas, niż my jesteśmy wobec Białorusinów. Ciekawe, że w polskich stereotypach wciąż istnieje przekonanie, że Niemcy to są gbury, a my – kochamy naszych wschodnich sąsiadów.

Jest mi wstyd, że tak traktujemy Białorusinów. Jak gdybyśmy nie mieli wobec nich żadnych zobowiązań… Nasza wspaniała "polityka wschodnia" i piękne deklaracje poszły w las…

Łukaszenko ujawnił, że ma trzeciego syna

Rzadko linkuję newsy, które równie dobrze można przeczytać w gazetach. Ale dziś pojawiło się coś, na co warto zwrócić uwagę: uzupełnienie do naszego albumu rodzinnego prezydenta Łukaszenki.

Łukaszenko przyznał się, że posiada trzeciego syna.

Portal telegraf.by:

Prezydent Białorusi oświadczył, że "w obecnie widocznej przyszłości" zamierza pozostać głową państwa. Aleksandr Łukaszenko oznajmił również dziennikarzom, że omawia z synami ich perspektyw jako następców. "Ani pierwszy, ani drugi, ale być może trzeci syn dopiero będzie prezydentem."

Nigdy w domu nie omawialiśmy tej kwestii, jak dzieci kocham. Wiktor [pisaliśmy o nim tu i tu] dziś i jutro jeszcze będzie słabszy od obecnie urzędującego prezydenta. A jeśli już mówić o następcy, przygotowywany będzie najmłodszy – unikalny człowiek."

Oficjalna strona prezydenta informuje, że ma on dwóch synów.

Swoją drogą, białoruski prezydent cechuje się dużą bezczelnością, jeżeli  starając się zachować sztafaż demokracji – jednocześnie przyznaje się do ambicji dynastycznych.

TVB?

W bólach rodzi się dawno zapowiadany projekt Telewizji Polskiej: TV Białoruś – kanał satelitarny dla Białorusi, będący alternatywą dla państwowych mediów. W Kurierze Porannym – wywiad z szefową projektu, Agnieszką Romaszewską. Poniżej fragmenty:

  • Było to dla mnie wstrząsające doświadczenie, że Białoruś jest tak
    blisko Warszawy, a jednocześnie tak daleko, jak jakiś Turkmenistan.
    Polska i Białoruś to jeden obszar kulturowy, ale przedzielony sztuczną
    granicą. Mamy 350 lat wspólnej historii, a teraz tam Azja, a u nas już
    Europa?

  • Białoruscy dziennikarze nie boją się pokazać na wizji?

    Dopuszczamy, że niektórzy ludzie stamtąd będą występować incognito. Do
    tej pory przeszkoliliśmy około 40 osób.

  • Niestety Aleksander Łukszenka zauważył, że Zachód jest wyczulony na
    punkcie przestrzegania prawa, więc wymyślił sprytny unik. Wszystko musi
    być zgodne z prawem, więc zmienia prawo i stawia coraz nowe bariery. I
    to, co niedawno było zgodne z prawem, dzisiaj już nie jest. Tworzy
    paragrafy, które mogą być użyte do zwalczania wolności słowa, ale na
    razie trzyma je jak miecz nad głową. Jest na przykład przepis, że nie
    można krytykować władzy w zagranicznych środkach przekazu.

  • Konsultowała Pani projekt z autorytetami na Białorusi?

    Sprawa jest delikatna. Teraz opozycja na Białorusi się pokłóciła, co
    jest oczywiście bardzo niepokojące. Różne bardziej i mniej realne siły
    polityczne byłyby zapewne zainteresowane tym, żeby się u nas pokazywać.
    Najchętniej pewno włożyłyby nam na głowę jakąś radę polityczną.
    Trzeba
    więc je delikatnie przekonać, że w europejskich telewizjach nie powinno
    być takiego ciała. Jestem zdeterminowana, żeby to był program
    niezależny.